Budka wbija szpilę Lewicy. Gdyby nie prof. Balcerowicz i rząd Mazowieckiego, to “nasi rewolucjoniści” sojowe latte znaliby tylko z filmów

Kawiorowa lewica nie ma poczucia humoru. 

Lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka wbił dziś “szpilę” krytykom prof. Leszka Balcerowicza.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Przypomniał on, że gdyby nie jego reformy i determinacja szefa rządu Tadeusza Mazowieckiego, to pozostalibyśmy postsocjalistycznym skansenem.

Takim, w którym “sojowe latte”, ulubiony napój naszej “kawiorowej lewicy”, można byłoby podziwiać tylko na zagranicznych filmach.

Szpila okazała się bolesna, bo “odezwały się nożyce”, czyli Anna Maria Żukowska, jedna z typowych przedstawicielek takiej właśnie lewicy.

źródło: Twitter