Waldemar Kuczyński, niegdyś minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego a dziś trafny obserwator tego, co dzieje się w Polsce rządzonej przez PiS, zwrócił uwagę, na pewien niebezpieczny sojusz.
Jak to już nieraz w historii bywało, także i w dzisiejszej Polsce dwie skrajności: prawicowa i lewicowa wspólnie działają przeciwko demokracji, a więc naszym indywidualnym swobodom i prawom.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Sądząc po wydarzeniach ostatnich dni, zarysowuje się dziwne zbliżenie między prawicowym zamordyzmem i lewicowym fundamentalizmem, skierowane przeciw wspólnemu, znienawidzonemu wrogowi, czyli neoliberałom, a więc tak, czy owak przeciwko wolności – zauważa Kuczyński.
Sądząc po wydarzeniach ostatnich dni zarysowuje się dziwne zbliżenie między prawicowym zamordyzmem i lewicowym fundamentalizmem, skierowane przeciw wspólnemu, znienawidzonemu wrogowi, czyli neoliberałom, a więc tak, czy owak przeciwko wolności.
— Waldemar Kuczyński. (@PanWaldemar) May 15, 2021