Banaś uderza w Kaczyńskiego i Kamińskiego. Odpowiedzialność karna prezesa i ministra

Fot.: Wykop

Wywiad Mariana Banasia w dzisiejszym Dzienniku Gazecie Prawnej zawiera wiele interesujących wątków. W tym niewyrażoną wprost, ale obecną, możliwość poniesienia przez prezesa PiS odpowiedzialności karnej.

Najbardziej szokujące jest w nim to, że szef NIK oskarża Jarosława Kaczyńskiego o stosowanie polityki hakowej oraz próbę szantażu, by odszedł ze stanowiska. A to już może wyczerpywać znamiona artykułu 128 kodeksu karnego, który mówi o tym, że to, w celu usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 oraz kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Banaś opowiada bowiem o sytuacji, w której prezes partii rządzącej, wraz z ministrem konstytucyjnym, chcą by zrezygnował ze stanowiskam, sugerując mu, że mają na niego różnego rodzaju haki. Mowa o legalnie wybranym szefie Najwyższej Izby Kontroli, a więc człowieku, który ma kontrolować rząd i wszelkie jego działania. Relacja Banasia z wywiadu brzmi jak akt oskarżenia.

Kaczyński uległ wtedy grze interesów wewnątrz partii ale jednocześnie mógł, wraz z Kamińskim, wypełnić znamiona wymienione w kodeksie karnym. Gdyby powstał taki akt oskarżenia, obu groziłoby do 10 lat więzienia. Na spotkaniu był też Mateusz Morawiecki, tutaj też mogłoby wchodzić w grę współuczestnictwo w przestępstwie.

Banaś nie zrezygnował i wysłał niedawno do prokuratury zawiadomienie, w którym mówi o złamaniu prawa właśnie przez premiera i prawdopodobnie też przez Mariusza Kamińskiego. Rozgrywka na najwyższym szczeblu – prowadząca wprost do zaostrzenia się konfliktu.

Można być też pewnym, że Marian Banaś nie ujawnił jeszcze wszystkiego…