Przywykliśmy już do tego, że politycy PiS niezwykle ostro atakują opozycję. Zarzucając jej praktycznie wszystko. Ale europoseł PiS, Ryszard Legutko pobił wszystkich swoich partyjnych kolegów w tej mało chlubnej konkurencji. Mimo wszystko tak bezceremonialnie o obrońcach demokracji w Polsce jeszcze się nie wypowiadano.

Reklamy

Podczas rozmowy emitowanej na antenie Polskiego Radia 24, Legutko mówił o przygotowywanym przez Rafała Trzaskowskiego projekcie Camus Polska Przyszłości, finansowanym w większości przez niemieckie fundacje. Impreza ma się odbyć w sierpniu, na terenie miasteczka akademickiego Kortowo w Olsztynie.

– Tak dalece znienawidzono niezależne instytucje polskie, że nie ma takiej szkody skierowanej przeciw Polsce, której część opozycji by nie zaakceptowała, jeśli tylko godziłaby ona w rząd Zjednoczonej Prawicy – stwierdził Legutko.

– Spora część opozycji jest uzależniona od wszystkiego, co niemieckie i najchętniej chciałaby, aby Polska stała się unijnym protektoratem zarządzanym przez rząd niemiecki – dodał Legutko.

 

Poprzedni artykułSkandal! Kaczyński pokazuje, jak dokonać aborcji!
Następny artykułTarczyński próbował zaatakować Trzaskowskiego. Wyszło jak zwykle