Nowe podatki, skomplikowane przepisy, armia urzędników w Warszawie. Ale co tak naprawdę my, Polacy, dostajemy od państwa PiS? Jaka jest jakość tych usług? Czy nie zasługujemy na coś dużo lepszego? Państwo w wykonaniu Kaczyńskiego i jego pomagierów nie działa lub działa źle.
Państwo powinno zapewniać bezpłatną edukację. Konstytucja nie precyzuje jak powinna ona wyglądać, ale porównując nasz kraj do sąsiadów widzimy, jak dramatycznie nisko znajduje się Polska we wszelkich takich porównaniach. Jest bardzo źle. Wiele osób mówi wprost: po skończeniu szkoły podstawowej i średniej wysyłamy dzieci za granicę. Przez ten brak perspektyw Polska traci rocznie tysiące młodych ludzi!
Państwo powinno umożliwiać swobodę prowadzenia działalności gospodarczej. Jak jest w rzeczywistości widział chyba każdy. Bardzo skomplikowane prawo, gąszcz przepisów, armia urzędników, którzy też się w tych przepisach gubią… O co chodzi? W takich warunkach najlepiej czują się przestępcy, którzy odnaleźli się nawet w Ministerstwie Finansów. A przedsiębiorcy odczuli na swoich plecach pałki ZOMO, które pacyfikowało, nielegalnie, ich firmy, w czasie lockdownu.
Służba zdrowia to kolejna porażka w wykonaniu PiS. Nie działa tu nic jak trzeba. Dlatego Polacy masowo, ale nie wszystkich na to stać, przerzucili się na prywatną opiekę zdrowotną. Ale czemu w takim razie nadal funkcjonuje ta państwowa? I czemu funkcjonuje źle?
Jakość usług państwa PiS jest tragiczna. Nic nie działa jak powinno. I to jest główny grzech Kaczyńskiego i jego ekipy.