Antoni Macierewicz swoje wie. I wzywa do wojny… z Rosją

Fot. Facebook
Fot. Facebook

Wojny co prawda obronnej, ale jednak. Powodem do takiego płomiennego wezwania jest zatrzymanie na lotnisku w Petersburgu samolotu PLL LOT. Rosyjskie służby aresztowały na jego pokładzie jednego z opozycjonistów, związanych z Michaiłem Chodorkowskim.

Ten incydent został uznany przez Macierewicza za „ostatnie ostrzeżenie dla Polski”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Zatrzymanie samolotu PLL LOT w Petersburgu to ostatnie ostrzeżenie dla Polski, by skupiła się nie tylko na przygotowaniu armii, ale przysposobieniu obywateli do obrony kraju. Pilnujmy Polski! – wezwał były (na szczęście) minister obrony.