Prętem po klatce.
W czasie gdy Donald Tusk był premierem, a Jarosław Kaczyński liderem największej partii opozycyjnej, wdrożył strategię, którą dziennikarze porównali do uderzania kijem w klatkę, w której jest małpa.
Wystarczyła zwykle jedna wypowiedź Tuska, aby Kaczyńskiego wyprowadzić z równowagi.
Widać, że Tusk już nie może doczekać sie powrotu do krajowej polityki.
W wojnie o Rzeszów PiS ruszył na Szczecin, by w finale zaatakować białoruską opozycję. Widać rękę geniusza strategii.
— Donald Tusk (@donaldtusk) June 5, 2021
źródło: Twitter