Ataki na Wałesę zaczęły się po spotkaniach Kaczyńskiego z agentem KGB

Wygląda na to, że Jarosław Kaczyński, spotykając się z agentem KGB, został zainspirowany do podjęcia działań wrogich wobec polskiego państwa, wobec legalnie wybranych władz. Właśnie w trakcie tych spotkań musiał otrzymać przekaz o atakowaniu Lecha Wałęsy, co robi do dzisiaj.

Zanim Kaczyński rozpoczął serię wódeczek z KGB, nie atakował Lecha Wałęsy ani jego środowiska. Wręcz przeciwnie, postrzegał go jako wielkiego człowieka, twórcę polskiej niepodległości, wyzwolenia spod jarzma komunizmu. Wódka i KGB musiały jednak coś zmienić.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Kaczyński stał się zajadłym wrogiem Lecha Wałęsy i jest jedną z osób, które najzajadlej atakują byłego prezydenta. Skąd te ataki?

Według obserwatorów sceny politycznej w Polsce podejmowana jest próba zmiany historii, poprzez wzmocnienie postaci nieżyjącego Kornela Morawieckiego a wymazywanie Wałęsy. Idole PiS są zupełnie inni niż prawda historyczna.