Jarosław Kaczyński, uzależniony od głosów Kukiza i innych posłów ma potężny problem. Jest skazany na porażkę, bo brak większości w Sejmie oznacza upadek rządu. Jest tylko kwestią czasu, kiedy któreś głosowanie nie wyjdzie. Posłowie, którzy stanowią języczek u wagi, mogą teraz dyktować mu swoje warunki.
Według zakulisowych informacji w Sejmie trwa gra o zmianę marszałka. Jeśli opozycji udałoby się do tego doprowadzić, a ma tutaj poparcie przynajmniej kilku posłów strony rządowej, sytuacja polityczna mocno się zmieni. Dopuszczenie przez Kaczyńskiego nowych “przystawek” obnaża słabość zjednoczonej przy korycie prawicy. I to jest faktyczny koniec jego rządów. Uzależnienie od pojedycznych osób nigdy się nie sprawdza na dłuższą metę.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Obserwujemy postępujący rozkład władzy i nawet jeśli jeszcze trochę to potrwa, to przed Jarosławem Kaczyńskim jest marna droga upadku i rozliczenia za fatalne rządy. A grzechów tej władzy nazbierało się bardzo dużo.