Mateusz Morawiecki ucieka przed dziennikarzami. Michał Dworczyk biega po korytarzach Sejmu byleby nie nadziać się na trudne pytania. Wszyscy chowają głowę w piasek. Tymczasem wyciekają kolejne dokumenty, które pokazują amatorszczyznę rządu PiS, głupotę i brak wiedzy u poszczególnych negatywnych bohaterów tej historii oraz zwykłą podłość, kierowanie się sondażami dla rządzenia.
Chowanie w głowy piasek to oznaka tchórzostwa. Mateusz Morawiecki okazał się tchórzem i Michał Dworczyk okazał się tchórzem. W normalnym państwie, państwie odpowiedzialnym, Morawiecki dawno zostałby zdymisjonowany za to co wyczyniał razem z ministrami. Teraz dochodzi odpowiedzialność karna. Zmiana władzy oznaczać będzie dla obu panów kryminał.
Narazili bowiem Polskę na gigantyczny wyciek wszystkich rządowych dokumentów. Morawiecki zarządzał państwem z konta w amerykańskim serwisie internetowym, podejmował decyzje dotyczące pandemii kopiując decyzje innych rządów, doprowadził do sytuacji w której na śmierć narażono setki tysięcy ludzi. To już nie są żarty.
Premier ponosi pełną osobistą odpowiedzialność za ten sposób sprawowania władzy, za wszystkie złe decyzje, za głupotę ministrów i za ukrywanie rządowych dokumentów poprzez używanie prywatnych skrzynek. I do tej odpowiedzialności będzie pociągnięty.
Wyciek e-maili Dworczyka jest dużo poważniejszy w skutkach niż dzisiaj ktokolwiek sądzi.
Czy Dworczyk zamówił już transport Stoperanu dla polityków Złajdaczonej Prawicy?
Bo zapewne za chwilę walnie coś dużego, nie do obrony nawet przez Pereirę.— -Nëgative- (@YaElusive) June 16, 2021