Kilka dni temu podczas szczytu NATO w Brukseli miało dojść do spotkania Andrzeja Dudy z Joe Bidenem, nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Trudno je uznać za sukces polskiej dyplomaci. Panowie spotkali się w przelocie, na korytarzu i rozmawiali na stojąco.
– Hol i winda – niezbędne rekwizyty PiS-owskiej dyplomacji – zauważył zgryźliwie Leszek Miller.
Hol i winda – niezbędne rekwizyty PiS-owskiej dyplomacji. pic.twitter.com/pQT4ii3yBp
— Leszek Miller (@LeszekMiller) June 14, 2021
Niemniej jednak politycy związani z Andrzejem Dudą przekonują, że spotkanie było sukcesem strony polskiej. Rozmawiano zaś o „potwierdzeniu zwiększenia [amerykańskiej] obecności na wschodniej flance NATO”.
– Rozmowy prezydentów potwierdziły obecność amerykańską w Polsce. Po to prezydent Duda spotkał się z prezydentem Bidenem, żeby potwierdzić kontynuowanie obecności amerykańskiej w Polsce i mimo zmiany składu Białego Domu to bezpieczeństwo Polski będzie w sojuszu z USA kontynuowane. To najważniejsze ustalenie, jeśli chodzi o rozmowy – przekonuje Krzysztof Szczerski.
Minister dodał także, że stawiające Andrzeja Dudę w złym świetle „korytarzowe” zdjęcie zrobiono po spotkaniu. Które miało się odbyć wcześniej, w miejscu, do którego nie mają dostępu fotoreporterzy.
Co ciekawe, spotkanie przywódców państw bałtyckich z Joe Bidenem miało swoją należytą oprawę.
President of the United States, Joe Biden, today met with the president of Latvia and the president of Lithuania, and the prime minister of Estonia. pic.twitter.com/aMOmBvlNhn
— r/BalticStates 🇪🇪🇱🇻🇱🇹🇪🇺 (@rBalticStates) June 14, 2021