Coraz więcej wiadomo o kłopotach Bartłomieja M., niegdysiejszego współpracownika Antoniego Macierewicza.
Prokuratura zarzuca mu działania na ma szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej. M.in. miał zawierać niekorzystne dla spółki umowy dotyczące fikcyjnych usług szkoleniowych. W porozumieniu z urzędniczką Ministerstwa Obrony Narodowej M. miał narazić PGZ na straty rzędu 1,2 mln zł. M. Miał także przyjmować łapówki w zamian za obietnice załatwienia różnych spraw.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
W 2019 r. M. został zatrzymany przez prokuraturę, ale wyszedł po wpłaceniu 100 tys. złotych poręczenia majątkowego.
Obecnie dawnemu asystentowi Antoniego Macierewicza grozi 10 lat więzienia.