Bardzo ciekawy wątek ujawniają nowe e-maile, które wyciekły ze skrzynki Michała Dworczyka. Wygląda na to, że w rządzie giną ważne dokumenty. Korespondencja pomiędzy Morawieckim a Dworczykiem jest w tym względzie wstrząsająca.
Sprawa Morawieckiego i Dworczyka wygląda w świetle wyciekających dokumentów coraz dziwniej. Co powoduje, że ci dwaj panowie tak blisko ze sobą współpracują i bez żadnej żenady korespondują o tajnych lub poufnych dokumentach, które znikają?
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jeśli rzeczywiście doszło do zaginięcia kluczowych z punktu widzenia państwa dokumentów to należy się zastanowić nad tym, czy Morawiecki w ogóle kontroluje funkcjonowanie Kancelarii Premiera i w jaki sposób traktuje bezpieczeństwo państwa. Bo wygląda na to, że tą kontrolę dawno już stracił.
#AferaMailowa Pięknie, giną dokumenty z @MON_GOV_PL na temat stanu Polskiej armii 🤦♂️🤦♂️🤦♂️ pic.twitter.com/bHOmreDvkN
— Tomasz Wolf 🇪🇺🇵🇱🇺🇲🌍⚡⚡⚡ (@TomaszWolf) July 4, 2021