Gdyby chcieć poruszać się w polskiej polityce jak w konwencji filmowej, to przed nami Powrót Jedi. Siły imperium są nadal liczne i sprawnie przemieszczają się po Galaktyce, ale rebelianci otrzymali istotne wsparcie i Gwiazda Śmierci z Nowogrodzkiej zostanie wkrótce zniszczona.
Doświadczony rycerz Jedi rusza w misję wraz z towarzyszącymi mu osobami. Przeciwko sobie ma całe siły zła Imperium, które dysponuje siatką szpiegów (służb specjalnych), ogromnymi zasobami propagandy i nieprzebranymi środkami finansowymi. A jednak w starciu z rebeliantami, Imperium przegrywa a imperator odchodzi, zdradzony przez swojego współpracownika.
Reklamy
Dzisiaj już nie oglądany PiS Kontratakuje. Na ekrany polskiej polityki wchodzi Powrót Jedi. Siły zła mają dostać tęgiego łupnia i jest nadzieja na pokój w galaktyce. Ale dopiero gdy pokonamy Sithów z Kaczyńskim na czele.