Firma, w której wspólnikiem i prokurentem jest Miłosz Kłeczek, otrzymała od 2016 roku ponad 6,4 mln złotych pomocy publicznej. Skąd taka ogromna kwota? Nie wiadomo.

Firma miała w roku 2019 przychody na poziomie 12,5 mln zł i 628 tys. zł zysku wpłaconego na kapitał zapasowy. Średnie zatrudnienie 17 osób – ujawnił Tomasz Szatkowski.

Reklamy

Warto przypomnieć, że Kłeczek swoją działalność medialną ma zarejestrowaną w bardzo drogim apartamencie przy ulicy Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Warszawie. Kawalerka na tym osiedlu to wydatek co najmniej pół miliona złotych – ujawniliśmy dzisiaj w materiale o Kłeczku. Nie wiadomo ile on sam zapłacił za ów lokal, ale większe metraże to nawet 1-1,2 mln zł.

Dziwne jest również to, że strona internetowa spółki Kłeczka, która dostała dotacje, jest mało aktywna. “. Ze strony wynika, że prowadzą baaaardzo intensywną działalność gospodarczą. Jedyny artykuł, który można kupić to słuchawki. Z tym że nie można!” – napisała jedna z internautek, który sprawdziła stronę Financial Poland.

“Towarzysz Kłeczek ma tam 90% udziałów, cokolwiek spróbujecie wyszukać na stronie tej “hurtowni” otrzymacie wynik braku produktu. Strona widać jest postawiona byle była. Pomoc od marszałka województwa Śląskiego co najmniej zastanawiająca.” – komentuje internauta.

“W jaki spsób spółka o kapitale założycielskim 50 tys. zł, prowadząca sklep internetowy, w którym aktualnie do kupienia jest nic, dostaje 3,6 mln zł pomocy publicznej?” – to kolejne pytania komentujących.

 

Poprzedni artykułPolitycy PiS w strachu z powodu powrotu Tuska, skarżą się gdzie można. Słychać wycie? Znakomicie!
Następny artykułPrzez Andrzeja Dudę codziennie zabierane jest nam 5 mln złotych na propagandę TVP!