Prawica trzęsie się po słowach Tuska. Prawda w oczy kole?

Donald Tusk w „Faktach po Faktach” na antenie TVN trafnie opisał politykę Jarosława Kaczyńskiego.

– (Jarosław) Kaczyński zawsze udawał polityka antyrosyjskiego. Prawdopodobnie pieniądze Unii i ciągle proeuropejskie nastroje wśród wyborców PiS-u to jedyne hamulce, które zatrzymują PiS i Kaczyńskiego przed jawnym wychodzeniem z Unii Europejskiej – stwierdził Donald Tusk.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Kiedyś Lech Kaczyński powiedział mi: “uważaj, Jarosław za bardzo Unii nie kocha”. Mam wciąż w pamięci bardzo wiele ciekawych wątków tej rozmowy. Przyjdzie czas, gdy będę o nich opowiadał – dodał szef Platformy Obywatelskiej.

Te słowa wywołały oburzenie wśród prawicowych publicystów.

– Donald Tusk za pomocą insynuacji nt. śp. Lecha Kaczyńskiego uderza w Jarosława Kaczyńskiego. Ten polityk ma odwieczny kompleks braci Kaczyńskich. Wyobraźcie sobie, że Jarosław Kaczyński schodzi na ten poziom i mówi np., że „śp. mama Tuska ostrzegała mnie, że jej syn nie kocha Polski”. Przecież za coś takiego Kaczyńskiego zrównano by z ziemią. A Donaldowi Tuskowi wszystko uchodzi na sucho, każdy chwyt – wypisywał Samuel Pereira z TVP Info.

– Donald Tusk wrócił ponownie – tym razem z urlopu w Chorwacji – i od razu, jakby chciał nadrobić stracone dwa tygodnie, wyjechał z tak grubą hucpą, że chyba już tylko ostatni idiota jest gotów mu wierzyć – nieudolnie próbował wykpić byłego premiera Rafał Ziemkiewicz.

No cóż, słychać wycie? Znakomicie! Najwyraźniej Tusk uderzył celnie!