Morawiecki zapomniał, że pięć lat temu ogłosił Strategię Odpowiedzialnego Rozwoju. Nie zrealizował żadnego z zakładanych tam celów! Dlatego teraz, próbując przykryć tą porażkę, uruchamia kolejny program, który Polacy nazwali Nowy Wał. Nowy Wał PiS polega na tym, że propagandowo ma przykryć brak realizacji poprzednich obietnic władzy.
Plan ogłoszony w 2016 roku zakładał administrację elektroniczna, „inteligentne zamówienia publiczne”, odejście od zjawiska „Polski resortowej” oraz bezpieczeństwo energetyczne uwzględniające dostępność i cenę energii.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Plan ma być odpowiedzią na pięć pułapek rozwojowych w jakie wpadła polska gospodarka, zdefiniowanych przez Mateusza Morawieckiego:
- pułapka średniego dochodu (min. połowa Polaków zarabia mniej niż 2500 zł netto, pensje są ok. trzykrotnie niższe niż w krajach wysoko rozwiniętych),
- pułapka braku równowagi (większość polskiego kapitału trafia za granicę),
pułapka przeciętnego produktu (niska innowacyjność, brak marek o światowym zasięgu), - pułapka demograficzna (niska dzietność, wzrastająca liczba osób w wieku poprodukcyjnym),
- pułapka słabości instytucji (niska ściągalność podatków, brak koordynacji polityk publicznych)
Żadnego z tych celów nie udało się zrealizować.
A oni teraz Polski Wał szykuję. Gratulujemy, panie kłamco.