Żenujące! Duda nagle przerwał urlop, igrzyska w Tokio ważniejsze od powodzian

Andrzej Duda przerywa nagle urlop nad morzem i wybiera się do… Tokio. Tam są igrzyska a prezydent kocha sport ponad problemy swoich rodaków. Nie ma znaczenia, że gospodarka ledwo zipie, że są powodzie, że firmy bankrutują a edukacja leży. Takie przyziemne sprawy Dudy nie interesują.

Prezydent leci w trybie nagłym do Tokio, być może dlatego że kancelarii prezydenta w końcu udało się załatwić wejściówkę na zawody. Jest nawet szansa na fotkę z jakimś prezydentem albo premierem w przejściu między toaletą a trybunami – mówią złośliwi.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Panie prezydencie, czy pan naprawdę nie ma w sobie ani grama poczucia odpowiedzialności za Polskę? Naprawdę musi się pan na każdym kroku tak pogrążać i kompromitować? Czy nie znajdzie pan odrobiny empatii dla powodzian?