Jacek Kurski nie jest dobrym gospodarzem telewizji pisowskiej. Mimo, że dostaje gigantyczne pieniądze z naszych podatków, bo 2 miliardy złotych co roku, odebrane chorym na raka, to nie udaje mu się związać końca z końcem.
Telewizja wykazuje bowiem 250 milionów złotych… straty. Tak gigantyczne pieniądze mają być według naszych informacji pretekstem do wystąpienia o kolejne środki. Kurski i jego koledzy traktują TVPiS jak prywatny folwark, z którego można dowolnie dużo wyciągać i jak widać nie znaliśmy jego potrzeb, skoro aż tak ogromne środki są mu potrzebne nie wiadomo do czego – oprócz propagandy rzecz jasna.
Reklamy
Najwyraźniej Kurski doszedł do wniosku, że trzymanie się na stołkach nie ma ceny.