Genialny pomysł znanego dziennikarza: pisowskie służby specjalne mają informować o inwigilacji

Może by zrobić projekt ustawy – wzorem Holandii – dla obywateli, że wszelkie służby muszą poinformować każdego obywatela, który był podsłuchiwany po 3-5 latach od rozpoczęcia podsłuchu? Z podaniem informacji dlaczego i w jakiej sprawie był podsłuchiwany – zaproponował znany dziennikarz i bloger Jarek Kościelny.

Pomysł jest genialny w swojej prostoście i miałby służyć nie tylko kontroli nad poczynaniami służb, które dzisiaj praktycznie bezkarnie mogą inwigilować ludzi, ale również temperowałby zapędy do podsłuchiwania wszystkiego i wszystkich.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Być może z inicjatywą tego typu mogła by wyjść Koalicja Obywatelska lub Lewica. Pomysł jest bardo dobry, szczególnie dzisiaj, gdy służby używane są do brudnej walki z dziennikarzami, opozycją oraz ludźmi, którzy nie chcą Kaczyńskiego.