Prawo i Sprawiedliwość już tak zafiksowało się na punkcie „lex TVN”, że nawet zwolennicy Kaczyńskiego już stracili wszelkie pojęcie o tym, czemu właściwie ma służyć ta awantura.
– Powiem: nie wiem. I powiem też, że nie rozumiem, po co w takim trybie i tak nagle to było zrobione – powiedział wpływowy w PiS senator, Jan Maria Jackowski.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Nikt mnie absolutnie o zdanie w tej sprawie nie pytał. Mimo że mam dorobek w tym zakresie – zauważył senator.
– I dla mnie było to zaskoczenie wyjście w tym trybie z tą ustawą, ponieważ widać wyraźnie, że sam sposób procedowania ustawy jest konfrontacyjny i został tak ustawiony, że było wiadomo, jakie reakcje będą na tę ustawę – mówił Jackowski.