Polacy krytykują Nowy Wał szukają pomysłów, jak uchronić się przed głupimi pomysłami PiS

Przeniesienie działalności za granicę, podwyżka cen usług dla budżetówki, przejście do szarej strefy to tylko niektóre z pomysłów polskich przedsiębiorców, którzy nie mają zamiaru płacić wyższych podatków, które chce prowadzić Kaczyński.

Tak zwany Polski Ład, zwany często Nowym Wałem, to nowe podatki, bieda i emigracja. Zapowiedzi zwiększenia obciążeń finansowych wywołały wściekłość wśród przedsiębiorców i trudno się dziwić, że szukają wszelkich sposobów na to, aby uchronić swoje rodziny i siebie przed płaceniem więcej na nierobów z rządu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Kłamca Morawiecki nie jest nawet w stanie zapewnić stabilności prawa – piszą przedsiębiorcy. Jak mogę spokojnie prowadzić i rozwijać firmę jak do niego roku zostało kilka miesięcy a ja nawet nie wiem jak będzie wyglądało prawo podatkowe – dodaje drugi. Wielu z nich już przenosi się do Czech lub do Niemiec. Najłatwiej mają osoby, które mieszkały w województwach przygranicznych. Skala tego zjawiska jest na razie nieznana, ale nawet w PiS przyznają, że negatywny efekt zapowiedzi wzrostu podatków w Nowym Wale ich zaskoczył.

Przedsiębiorcy zapowiadają też bardzo duży wzrost cen dla budżetówki. Nie będę pracował dla darmozjadów – podnoszę ceny 100% i nie obchodzi mnie, że nie mają pieniędzy – odgraża się jedna z firm świadczących usługi w Warszawie.

Inny mówią o przejściu do szarej strefy i rozliczeniach gotówkowych. – Morawiecki może mnie cmoknąć – od momentu gdy zapowiedzieli Nowy Wał przeszedłem na rozliczenia gotówkowe i zero faktur. Firma wykazuje straty, wkrótce ją zamknę – pisze kolejny przedsiębiorca.

Krótko mówiąc – Polacy mówią rządowi jedno wielkie nie. I pokazują środkowy palec Kaczyńskiemu.