Ależ oni mają problem z rolnikami! Najnowsze badania, które trafiły na Nowogrodzką pokazują, że maleje poparcie dla PiS na wsi. Nic więc dziwnego, że zdesperowany Kaczyński próbuje się chwytać każdego sposobu, żeby się ratować. Reanimuje trupa jakim jest pomysł na Narodowy Holding Spożywczy.
Po sześciu latach prezes PiS doszedł do wniosku, że coś trzeba z tym zrobić. Sześć lat, według oficjalnej narracji, zajęło “porozumienie się ministerstw”. W tym czasie wielu rolników miało zaciskać zęby i jeść tynk ze ścian w upadłych, z powodu dramatycznego kryzysu na rynku, gospodarcza.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
I żeby było jeszcze śmieszniej (a może tragiczniej!), PiS mówi że oni chcą, ale Bruksela może przeszkodzić. Po raz kolejny robi się z Unii Europejskiej wroga, co jest kompletną nieprawdę. Unia zwraca tylko uwagę na to, że PiS nie potrafi realizować polityki zgodnie z zasadami, które w niej panują i tyle.
Cuda polskiej publicystyki. Narodowy Holding Spożywczy choć nigdy nie powstał to wraca do gry. Wirtualny regulator rynku od 6-u lat dba o stabilizację cen na polskim rynku spożywczym i dochody rolników. Kampania wyborcza trwa, sypią się stare obietnice. Kto jeszcze w to wierzy? pic.twitter.com/wsN7Dndfqm
— Marek Sawicki (@SawickiMarek) August 2, 2021