Widzi to nawet Gowin! „Lex TVN” naraża nas na irracjonalny spór ze Stanami Zjednoczonymi

Jarosław Gowin ma dwa polityczne oblicza. Z jednej strony jest po prostu kolejnym politykiem Zjednoczonej Prawicy, dbającym jedynie o wąsko pojęty interes swojej partii. Z drugiej jest twardym krytykiem wszystkich błędów popełnianych przez… Zjednoczoną Prawicę.

Teraz, na łamach „Rzeczpospolitej” Gowin mówił o daleko idących konsekwencjach „lex TVN”. Czyli próbie PiS, by przy okazji nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, przejąć kontrolę nad niezależnym nadawcą.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Ta ostatnia ustawa naraża Polskę na wizerunek państwa, w którym łamana jest zasada wolności mediów, psuje także klimat inwestycyjny wokół naszego kraju, a przede wszystkim naraża nas na zupełnie irracjonalny spór z głównym gwarantem naszego bezpieczeństwa, czyli Stanami Zjednoczonymi – stwierdził lider Porozumienia.

– Sprawa jest jednoznaczna. Dla całej amerykańskiej klasy politycznej są dwie świętości: wolność słowa i interesy amerykańskiego biznesu. W związku z tym jestem przekonany, że w sprawie lex TVN nie będzie różnic między Partią Demokratyczną i Partią Republikańską – dodał Gowin.