Leszek Miller kpi z Kaczyńskiego. To musiało zaboleć szefa PiS!

Wydarzenia ostatnich tygodni trudno uznać za sukces Kaczyńskiego. Wraz z odejściem Jarosława Gowina i grupy posłów, PiS faktycznie stracił większość parlamentarną. Rząd Morawieckiego skazany jest odtąd na dryfowanie od głosowania do głosowania.

Co gorsza, próbując zdobyć kontrolę nad niezależną telewizja TVN, Kaczyński rozpętał dyplomatyczny konflikt ze… Stanami Zjednoczonymi. Do tej pory przedstawianymi w partyjnej propagandzie jako najważniejszy sojusznik Polski. Dziś nie pozostało już po tym śladu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– PiS powołał wicepremiera ds bezpieczeństwa, którego największym osiągnięciem będzie konflikt z USA i nałożenie przez Stany Zjednoczone sankcji na Polskę, a być może nawet na samego wicepremiera. Genialny strateg – zakpił Leszek Miller z dokonań Kaczyńskiego.

My zaś nie możemy zapomnieć o kosztach tak fatalnej polityki. Amerykańska firma Discovery, współwłaściciel TVN, wyceniła swoje straty na 3 mld dolarów. Ciekawe, kto je zapłaci?!