Dalszy ciąg afery z wizytą Morawieckiego u jednego z rolników. Chwalił holenderski sprzęt rolniczy a Ursus upada.
Premier skompromitował się, biorąc udział w ustawce, w czasie której za jego plecami na terenie gospodarstwa znajdował się nowy sprzęt rolniczy, który miał być rzekomo własnością rolnika. Okazało się, że to maszyny wypożyczone z okolicznych firm, aby stanowiły ładne tło dla wypowiedzi premiera. Używane maszyny rolnika schowano przed wzrokiem kamer i aparatów.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Życie dopisało jednak ironiczny ciąg dalszy do całej historii. Okazuje się, że Mateusz Morawiecki chwalił … holenderskie ciągniki i kombajny. New Holland jest bowiem własnością holenderskiego koncernu CNH Global. W czasie gdy Morawiecki chwalił holenderskie maszyny, w Polsce upadł Ursus a Holandia przyznała TVN24 koncesje na nadawanie.
Potrójna wpadka Morawieckiego zasługuje chyba na nagrodę Darwina w dziedzinie polityki.