Na tą rozrzutność Morawieckiego zrzucamy się wszyscy.
Wydatki Kancelarii Premiera wzrosły ze 146,8 mln.zł za czasów rządów PSL i PO do horrendalnie wysokiej kwoty 340 mln zł – ujawnił Stanisław Gawłowski, czyli ponad dwukrotnie w górę. Wystarczy na wysokie nagrody dla działaczy PiS.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Potężny wzrost wydatków kancelarii premiera to efekt prowadzenia przez nią działalności politycznej. Oprócz absurdalnie dużego zatrudnienia Kancelaria Premiera jest podejrzewana o to, że zleca bardzo drogie badania opinii publicznej, płaci za aktywności polityczne i akcje przeciwko opozycji. Musi też płacić za absurdalne zdjęcia Morawieckiego, bo ładne fotki i ujęcia to dla premiera najważniejsza rzecz na świecie. Gdzie on by tam miał czas na Polskę i jej sprawy.
Liczy się polityczne złoto i blichtr, sztuczna sława. Morawiecki to pierwszy premier kłamca – dwukrotnie skazany za kłamstwa w kampanii wyborczej.
Takim budżetem to M.Morawiecki potrafi zarządzać‼️Wydatki Kancelarii Premiera wzrosły ze 146,8 mln.zł (rząd @Platforma_org) do ok. 340 mln.zł⤵️. Czyli ponad dwukrotnie w górę. Wystarczy na wysokie nagrody dla działaczy PiS. #dojnazmiana #aferyPiS pic.twitter.com/CVzoBzAYQi
— Stanisław Gawłowski (@StGawlowski) August 19, 2021