Z życia dworskiego PiS. Kaczyński chciał, by Morawiecki zastąpił Dudę?

Nie ma to jak kłócą się niedawni koledzy. Nikt nie ma wtedy żadnych zahamowań, by zdradzać najbardziej skrywane sekrety. Tak postępuje teraz Jarosław Gowin, który zdradza kolejne tajemnice partyjnego kierownictwa PiS. I trzeba przyznać, są one bulwersujące.

– Kaczyński rozważał zastąpienie Dudy Morawieckim w wyborach prezydenckich – stwierdził szef Porozumienia Jarosław Gowin.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– […] faktycznie pod wpływem prezydenckiego żądania, aby zdymisjonować Jacka Kurskiego, Jarosław Kaczyński zaczął rozważać zmianę kandydata PiS-u, wysunięcie kandydatury Mateusza Morawieckiego. Wszystkie fakty, które przywołała pani poseł Sroka są zgodne z prawdą – powiedział niedawny wicepremier.

Zdaniem Gowina, PiS przestał być już partią konserwatywną i działa wyłącznie na niekorzyść Polski.

– Nie jest żadną tajemnicą, że już w poprzedniej kadencji dochodziło do wielu różnic zdań, ale jednak nigdy w poprzedniej kadencji nie dochodziło do sytuacji, w których w mojej ocenie PiS działałby ze szkodą dla Polski – uważa Gowin. – Partie konserwatywne, obóz konserwatywny powinien się cechować pewnym umiarem w działaniu i szacunku do prawa jako takiego kręgosłupa stabilnego ładu społecznego. Tymczasem mam wrażenie, że w działaniach PiS-u w tej kadencji do głosu dochodzi raczej jakobiński radykalizm, niż postawa wyrastająca z katolickiej nauki społecznej albo z przesłanek konserwatyzmu – ocenił.