Wydaje się, że PiS nie ma bladego pojęcia, jak przebiega granica polsko-białoruska.

Funkcjonariusze straży granicznej z jednej strony mają pilnować, by uchodźcy nie weszli do Polski. Z drugiej jednak mają do nich dopuszczać przedstawicieli niezależnych organizacji.

Reklamy

Niby jak? Jeśli uchodźcy są na Białorusi, to po prostu nie można do nich nikogo „dopuścić”, bez standardowej kontroli granicznej. Chyba że oni są już w Polsce?

– Moment, jak polska SG może dopuścić do grupy uchodźców przebywających, jak twierdzi @WasikMaciej, po stronie białoruskiej? Jeszcze raz powtarzam pytanie, po której stronie granicy są uchodźcy? – stawia trafne pytanie Bartłomiej Sienkiewicz.

Poprzedni artykułWszystkie długi PiS. Czy ktoś to w ogóle ogarnia?!
Następny artykułDuda marzy o wojence? Mamy „agresję ze strony Białorusi”