O co tak naprawdę chodzi w konflikcie na granicy. Polska-Białoruś: nieudolność i kłamstwa PiS, wielki problem Europy

To co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej jest przedmiotem licznych manipulacji ze strony propagandowych ośrodków rządu. Dlatego warto wyjaśnić to w prostych słowach:

  1. Łukaszenka przekierował uchodźców m.in. z Iraku z granicy z Litwą na granicę Polską,
  2. PiS nie radzi sobie z napływem imigrantów, część przepuszcza, by przejechali do Niemiec lub innych krajów, dla małych grupek urządza pokazówki na użytek elektoratu,
  3. Opozycja żąda od PiS przestrzegania prawa, to znaczy przyjmowania wniosków o azyl i rozpatrywania ich. Innymi słowy przestrzegania prawa.

Skąd uchodźcy na Białorusi? Są to głównie osoby, które skorzystały prawdopodobnie z inspirowanego przez Rosję a organizowanego przez Białoruś programu “turystycznego”. Jego realnym celem jest osłabienie Europy. Realnie są zwykle uchodźcami z własnych krajów, uciekając przed biedą i wojną, szukają lepszej przyszłości dla siebie i dla swoich dzieci. Europa jawi im się jako mityczny kraj szczęścia i dobrobytu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na polskiej granicy z Białorusią pojawiają się więc uchodźcy, którzy chcą dostać się do owego raju. PiS przez wiele miesięcy ignorował problem, bo wcześniej większość z nich przedostawała się przez Litwę i starał się nie zauważać kłopotu, bo udawali się oni głównie do Niemiec. Litwa zaczęła blokować granice, więc uchodźców przekierowano niejako do Polski i na Łotwę.

Na użytek polityki wewnętrznej, prawdopodobnie w KPRM, wymyślono że uchodźcy to polityczne złoto, coś co pomoże zatrzymać spadki poparcia. Dlatego widowiskowo zatrzymano grupę uchodźców i próbuje się robić pokazówkę na użytek tłumu. Ma to pokazać rzekomo zdecydowaną reakcję Morawieckiego. W rzeczywistości w wielu innych miejscach imigranci nadal przechodzą bez problemu.

Opozycja wezwała rząd do humanitarnego traktowania zatrzymanych ludzi, przestrzegania europejskiego prawa. PiS nie chce tego robić, bo to oznacza wysyłanie ich do obozów dla uchodźców i naraża władze na kontrolę tego procesu ze strony instytucji międzynarodowych i fundacji. Morawiecki się wścieka, bo brak pomocy zatrzymanym naraża go na utratę wizerunku – w szczególności stoi w rażącej sprzeczności z katolicyzmem. Oprócz tego okazało się, że obietnice o

Ten konflikt PiS wykreował sobie na własne życzenie i sam go rozdmuchuje, używając po raz kolejny uchodźców do wzniecania konfliktu politycznego, w którym oskarża opozycję. Sieć zalewana jest kłamliwym przekazem – co ciekawe robi to zarówno strona prorządowa jak i rosyjskie trolle. Działają razem i to przeraża, bo widać wspólne cele owej chorej polityki kłamstwa i manipulacji.