Dziennikarze Onetu dotarli do jesiennych planów rekonstrukcji rządu Mateusza Morawieckiego.
Odejść ma minister klimatu Michał Kurtyka, który całkowicie zawalił sprawę sporu z Czechami o kopalnię w Turowie. Ze stanowiskiem ma się także pożegnać Grzegorz Puda, sprawujący funkcję ministra rolnictwa. W tym przypadku powód jest jeden: „w PiS panuje przekonanie, że nie radzi sobie na stanowisku, a na wsi rośnie gniew”.
To są jednak didaskalia. Prawdziwym szokiem byłoby, gdyby potwierdziły się informacje że z rządu ma odejść lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. A także prawa ręka Morawieckiego, minister Michał Dworczyk.
Rewelacjom Onetu zaprzeczył wiceszef MON, Wojciech Skurkiewicz. Przyznał co prawda, że we wrześniu dojdzie do zmian w rządzie, ale zaprzeczył by Kaczyński i Dworczyk mieli pożegnać się ze swoimi obowiązkami.
Jak głosi stare dziennikarskie powiedzenie, „wierzyć należy tylko w zdementowane informacje”.