Kościół znika w tempie niespotykanym.
Nachalna indoktrynacja, związki władzy z hierarchami kościoła, hipokryzja i zakłamanie księży i polityków, którzy współpracują ze sobą – to wszystko powoduje, że od Kościoła odwracają się miliony Polaków. Skalę tego zjawiska obrazuje spadek liczby wiernych, w niektórych rejonach o 80%, ale też spadek wpływów na tak zwaną tacę. Kościół w Polsce jest niszczony skuteczniej za czasów PiS niż za jakiejkolwiek innej władzy.
Niedźwiedzią przysługę kościołowi i wierze uczynił minister Czarnek. Wprowadzając elementy religijne do szkolnych lektur i próbując zindoktrynizować naukę spowodował, że coraz więcej osób zabiera dzieci z dala od jakiejkolwiek religii. Młodzi uciekają masowo od wiary – im silniej władza ich atakuje tym szybciej oni znikają.
Ucieczce ludzi z kościoła sprzyja tez tolerancja władzy wobec pedofilii i setki afer księży uwikłanych w ten obrzydliwy proceder.
Nikt jak ludzie PiS nie zniechęcił tak Polaków do kościoła.