Znowu okłamaliście Polaków, rządzący!
Media informują, że nowe opłaty za torebki foliowe, cukier czy alkohol w małych butelkach, to tak naprawdę podatki – ukryte przed oczami klientów. Z ich tytułu wpływają do nienasyconej paszczy fiskusa miliony złotych. Jednak nikt nie kontroluje na co te pieniądze idą. A najczęściej są po prostu marnowane.
Morawiecki, Kościński i ich pomagierzy mają gęby pełne frazesów, gdy wprowadzają nowe podatki. Przez ich głupie pomysły wszystko drożeje. W związku z tym ludzi stać na coraz mniej. Jednak PiS zdaje się tym nie przejmować i dokłada kolejne obciążenia podatkowe. Za chwilę benzyna będzie po osiem złotych za litr, a może i dziesięć, bo znowu będą kłamać o ekologii albo jakiejś kolejnej opłacie.
Morawiecki jest sądownie certyfikowanym kłamcą. Nie można temu człowiekowi wierzyć w żadne słowo.