Ponad pół tysiąca osób zginęło w 451 wypadkach ze skutkiem śmiertelnym. To ponure żniwo rządów PiS, ubożenia społeczeństwa, zbyt wolnego wzrostu ilości dróg i braku remontów.

Codziennie na drogach ginie więc osiem osób.

Reklamy

Pół tysiąca osób, które zginęło obciąża sumienia Mateusza Morawieckiego i jego ministrów. To przez niego Polacy są zbyt ubodzy, by było nas stać na lepsze, bardziej bezpieczne samochody. Coraz wyższe podatki i drożyzna powodują, że samochody Polaków są stare i wyeksploatowane. W ostatnim czasie używane auta podrożały nawet o 30% i wiele osób po prostu rezygnuje z zakupu, zostając przy starych.

Kłamcy z PiS twierdzą, że rozbudowują polskie drogi ale po 100 obwodnicach czy 100 mostach, które obiecali nie ma śladu. Nie ma też śladu po promach i autach elektrycznych. Wielkie pisowskie kłamstwo zbiera jednak śmiertelne żniwo na drogach – ludzie umierają, bo nie stać nas na lepsze i bezpieczne auta.

Lista winnych: Mateusz Morawiecki, kłamca. Andrzej Adamczyk, minister nieistniejących dróg. Jarosław Kaczyński, sprawstwo kierownicze i minister niebezpieczeństwa.

Poprzedni artykułPod rządami Czarnka. Polska szkoła stała się szczujnią na indywidualizm i różnorodność
Następny artykułRydzyk o nagrywaniu z ukrycia księży-pedofili: „Nie należy niszczyć człowieka”