Lider Republikanów, Adam Bielan przekonuje, że zapowiadanych na jesień zmian w rządzie… po prostu nie będzie. A przynajmniej takich “większych”.
– Rozmawiałem z prezesem Kaczyńskim telefonicznie i osobiście po jego powrocie z wakacji i mogę zapewnić, że żadna większa rekonstrukcja nie jest planowana – stwierdził lider partyjnej frondy w Porozumieniu.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Co nie znaczy, że jej wcale nie będzie.
– Ministrowie są po prostu ludźmi i po roku, dwóch czy po kilku latach są już wypaleni. Potrzeba nowych pomysłów i potrzeba zmian – dodał znacząco.
Pytanie tylko, co to znaczy „większa rekonstrukcja”? Premier zapewne utrzyma swoje stanowisko, ale czy np. minister Dworczyk także? W końcu jest odpowiedzialny za skandal z ujawnieniem rządowej korespondencji? A co z szefami resortu rolnictwa, edukacji… Lista ministrów do “wymiany” naprawdę jest długa. W zasadzie to odejść powinien także i pewien premier odpowiedzialny za bezpieczeństwo…
Źródło: SE