Co za serial upokorzeń ministra Schreibera z KPRM. Najpierw żona poszła bez jego wiedzy do programu TVN, potem przyznała że kochała kobietę i ma z nią do dzisiaj kontakt a teraz wrzuciła nagie zdjęcie do sieci.
Co więcej, zdjęcie na Instagramie jest opatrzone dość wymownym komentarzem o pewnym fotografie. “Dziękuje Ci za wspaniałe wsparcie i profesjonalne podejście. Jesteś niezastąpiony” – napisała do niego, dodając wiele serduszek. Czyżby to coś więcej niż tylko podziękowanie?
Kłopoty ministra Schreibera na tym się nie kończą. Skomentował to tygodnik Nie, który sugeruje, że powinien on zrezygnować z kariery w KPRM i zacząć wspierać żonę. Może i pójdzie za tym zmiana partii? Z tak wyzwoloną kobietą PO może być mało radykalne, raczej Nowoczesna lub wręcz Lewica panie ministrze! Czekamy.
Schreiber przyznała bowiem, że … kochała kobietę o imieniu Ewa. Ma z nią do dzisiaj kontakt. Co na to mąż?
Jedno z państwa Schreiberów powinno przestać się publicznie ośmieszać i dać w spokoju robić karierę bardziej rozgarniętemu małżonkowi. Żegnaj, Łukaszu!
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) September 5, 2021
źródło: Instagram