Zabili słuchalność Trójki, zabiją festiwal w Opolu. Propagandowe widowisko oglądała garstka widzów.
Porażka na całego. Kiedyś przed telewizorami zasiadały miliony widzów. Teraz Kurskiemu udało się zgromadzić niecałe półtora miliona. Festiwal w Opolu był kompletną klapą pod względem frekwencji. Nie zadziałały reklamy i nachalne promowanie imprezy. Ludzie odwracają się od obrzydliwej propagandowej telewizji, która szczuje na ludzi.
Nie pomógł polityczny aparatczyk na czele partyjnej maszynki. Kurski odniósł spektakularną porażkę. W festiwal wpakowano gigantyczne pieniądze ku chwale partii. Ale nie udało się. Który to już zresztą raz.
Reklamy
Polacy okazali się mądrzejsi od nieudolnych propagandzistów. Zagłosowali… nie oglądając.