Leszek Miller żartobliwie zastanawia się, co w obliczu spodziewanych unijnych kar powinien zrobić Jarosław Kaczyński. Bo pewne jest, że PiS będzie musiał jakoś zareagować na tę sytuację.
Władze UE zwróciły się bowiem do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za działalność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Grożą nam więc kary w wysokości milionów euro.
– W związku z wnioskiem KE do TSUE o kary finansowe dla Polski prezesowi Kaczyńskiemu i spółce pozostaje tylko ogłosić ustami pani Przyłębskiej, że cały TSUE albo zapisy o karach są niezgodne z Konstytucją – pisze Miller.
W związku z wnioskiem KE do TSUE o kary finansowe dla Polski prezesowi Kaczyńskiemu i spółce pozostaje tylko ogłosić ustami pani Przyłębskiej, że cały TSUE albo zapisy o karach są niezgodne z Konstytucją.
— Leszek Miller (@LeszekMiller) September 7, 2021
Ciekawe, może Kaczyński skorzysta z tej rady? Cóż właściwie może stać na przeszkodzie?