Były już wicepremier w rządzie Zjednoczonej Prawicy, Jarosław Gowin nie ma złudzeń. Kaczyński będzie musiał ustąpić w sporze z Unią Europejską.
– Jestem przekonany, że w sprawie Izby Dyscyplinarnej Jarosław Kaczyński będzie zmuszony wywiesić białą flagę. Poważniejszy problem mamy z wnioskiem premiera Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego ws. uznania wyższości prawa krajowego nad prawem unijnym. Tutaj moim zdaniem wszystko jest jasne. Nadrzędnym aktem prawnym w Polsce jest konstytucja. Poniżej jest prawo międzynarodowe, w tym prawo unijne i dopiero pod prawem unijnym są ustawy krajowe – mówił Jarosław Gowin w TVN24.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Żaden przedstawiciel obecnego rządu już niczego w Brukseli nie załatwi. Ale oprócz tego mamy ten podstawowy spór dotyczący KPO i przyszłych funduszy unijnych i tutaj jestem spokojny – dodał Gowin.
Jednocześnie były wicepremier przyznał, że PiS nie ma bladego pojęcia o tym, co robić dalej w relacjach z Brukselą. Zwłaszcza wobec sugestii Ryszarda Terleckiego i Marka Suskiego, że władza myśli o Polexicie.
– Słowa Marka Suskiego, Ryszarda Terleckiego pokazują pewien sposób myślenia, emocje. Chociaż na szczęście nie pokazują planu. Tzn. nie ma moim zdaniem planu polexitu, co nie znaczy, że te wypowiedzi nie są szkodliwe – ocenił wicepremier.