Aleksander Kwaśniewski w mocnych słowach skrytykował Andrzeja Dudę, który nie znalazł czasu na spotkanie z Angelą Merkel.
– Uważam to za małostkowe i błędne. Kiedy Angela Merkel zaczynała swoją kadencję w 2005 r. przyjmowałem ją w Pałacu Prezydenckim. Dla niej to była jedna z pierwszych wizyt, a dla mnie jedna z ostatnich w roli prezydenta – przypomniał Kwaśniewski.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Ze względu na nasze sąsiedztwo, historię i wagę tych relacji, nawet jak są różnice zdań, trzeba utrzymywać kontakty. Tym bardziej, że była to jej pożegnalna wizyta w roli kanclerza Niemiec. Trzeba było się spotkać, wręczyć jej kwiaty i podziękować – dodał były prezydent.
Decyzję Dudy, by się nie spotkać z Merkel pod jakimś błahym pozorem, Kwaśniewski uznał po prostu za „gruby błąd i polityczną głupotę”. Tłumaczenia zaś prezydenta określił jako „dziecinne wymówki, w które nikt nie uwierzy”.