Były minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski w mocnych słowach ocenia politykę europejską Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości.
– PiS czuje się ideowo obcy w Europie. Uważa się za jedynych szlachetnych spadkobierców ich rozumienia cywilizacji zachodniej. Tak cywilizacja zmieniała się w międzyczasie. Czują się marginalizowani, bo są marginalizowani. Przyjęli optykę rosyjską ideowo – że Zachód to ten zgniły Zachód – stwierdził Sikorski.
– Kaczyński postrzega Unię jako gorset zewnętrzny dla swojego jedynowładztwa. (…) UE musi przywołać rząd PiS do porządku w sensie przestrzegania traktatów, bo inaczej sama się rozpadnie. (…) Chodzi o to, że Kaczyński chce mieć wyroki na telefon – dodał Sikorski.
Sikorski zauważa jednak, że antyunijne słowa i działania PiS są niestety skuteczne.
– Gdyby inna partia okłamała naród co do katastrofy smoleńskiej, (…) spowodowała, że mieliśmy największą nadmierną umieralność w UE, (…) To nie miałaby 30 proc. poparcia, tylko 3 proc. Ta pisowska metoda narodowego-socjalizmu, szczucia na sąsiadów i opozycje jest skuteczna – zauważył polityk PO.