Chcemy być w UE, ale jednocześnie chcemy pozostać suwerennym państwem – powiedział Jarosław Kaczyński w kuriozalnym wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej. To co mówi to propaganda, obliczona na elektorat PiS, niezgodna zresztą z prawdą.
Co wywołało tą paniczną wypowiedź prezesa PiS? Badania, z których wynika że 80% Polaków chce pozostać w Unii Europejskiej. Ostatnio kilku prominentnych polityków Kaczyńskiego sugerowało, że Polska powinna z Unii wyjść. Reakcja społeczeństwa była jednoznacznie negatywna. Kaczyński jednak najwyraźniej okłamuje swoich wyborców. Suwerenność Polski oddał Lech Kaczyński, podpisując Traktat Lizboński. Trakt ten podporządkowuje nasz kraj, w szczególności prawo, pod przepisy unijne. Innymi słowy Polska nie jest suwerenna, bo jest związana traktatem unijnym.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jeśli więc prezes Kaczyński mówi, że “chcemy pozostać suwerennym państwem” oznacza to, że nie chce przestrzegać unijnego prawa ani traktatu, który podpisał jego brat. Nie można inaczej rozumieć tych słów. Takie gadanie to niezbyt wyrafinowane, wręcz prostackie oszukiwanie wyborców PiS, związane z całym wizerunkiem tej partii, rzekomo narodowej i katolickiej. W rzeczywistości za czasów PiS mamy największy odpływ Polaków od wiary a element narodowy to tak naprawdę skrajny nacjonalizm z elementami faszyzmu.