Ksiądz który wyszedł przed plebanię z bronią myśliwską i mierzył z niej do idących ludzi a potem do interweniujących policjantów, nie stanie przed sądem. Prokuratura umorzyła sprawę. Gdyby zastrzelił kilka osób, pewnie dostałby karę grzywny – napisał jeden z internautów, komentując skandaliczną decyzję upolitycznionej prokuratury.
W Polsce za czasów PiS powstała nowa bezkarna kasta, kasta księży i ludzi związanych z władzą. Owi nadludzie nie podlegają polskiemu prawu a wszelkie zarzuty przeciwko nim, czy dotyczą wymachiwania bronią i straszenia czy pedofilii, są umarzane.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ale cóż się dziwić, skoro u władzy są ludzie, którzy używają księży jako agitatorów politycznych? Między kościołem a PiS musi istnieć jakaś tajna umowa „wy nie ruszacie naszych, my nie ruszamy waszych”. I jest to umowa realizowana jawnie, na naszych oczach. Co na to Ziobro? Co na to inny nadgorliwi krzykacze z Solidarnej Polski, którzy tak chętnie mówią o sprawiedliwości?
Bo tutaj mamy jawną niesprawiedliwość.
Ksiądz który wyszedł przed plebanię z bronią myśliwską i mierzył z niej do idących ludzi a potem do interweniujących policjantów, nie stanie przed sądem. Prokuratura umorzyła sprawę. Gdyby zastrzelił kilka osób, pewnie dostałby karę grzywny.
— Adam Adamski (@AdamAdam4949) September 13, 2021