Dworczyk korzystał z pomocy dziennikarza TVN przy odpowiedzi na trudne pytania innych dziennikarzy

Skandal w światku dziennikarskim. Elektorat PiS może tego nie zrozumieć.

Krzysztof Skórzyński, dziennikarz TVN, doskonale zna się z Michałem Dworczykiem. Są po imieniu i ze sobą korespondują nawet w drażliwych sprawach. Jak fakt korzystania z pomocy Skórzyńskiego z “wrogiego TVN” przez ministra z PiS skomentują jego wyborcy?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Tylko do twojej wiadomości – co sądzisz o propozycjach odpowiedzi” – pyta Skórzyńskiego Dworczyk w ujawnionej korespondencji. A sprawa jest trudna, bo chodzi o fałszywe oświadczenia majątkowe Dworczyka i jego przychody oraz podróże. Pytania zadała dziennikarka Oko.press.

Według naszych informacji nad głową Dworczyka zebrały się czarne chmury a Kaczyński ma żądać natychmiastowego odwołania go. Elektorat PiS nie zrozumie, dlatego minister Dworczyk, który tak ostro wypowiadał się o TVN i o Lex TVN (ustawie likwidującej w praktyce jedyną niezależną telewizję w Polsce) korzysta z pomocy dziennikarza TVN.

Gigantyczny skandal – komentują internauci.

“Krzysiek Skórzyński na podwójnym etacie… W TVN i Kancelarii Premiera… Kiepsko to wygląda. Naprawdę kiepsko.” – napisał jeden z komentujących.

https://twitter.com/Andruszkiew2/status/1438847633896919048