Goli awanturnicy.
Komisja Europejska wstrzymała wypłaty dla Polski. A to właśnie z tych środków PiS chciało sfinansować tzw. „Polski Ład”.
„Wstrzymanie wypłat otwarcie popierają Dania, Holandia, Szwecja i Austria. Trudno się im dziwić. Jak mają przekonać obywateli do finansowania „warcholstwa ze Wschodu”? Na polityków „dobrej zmiany” działa to jak czerwona płachta na byka. No bo jak? Niczym socjalizm z ludzką twarzą, obiecujemy Polski Ład. Potrzebne są do tego pieniądze, których nie mamy. A Unia Europejska nie chce ich dać! I stąd awantura” – zauważył dr Andrzej Malinowski.
„Polityka jest niemal tak samo ekscytująca jak wojna, tyle że bardziej niebezpieczna. Na wojnie bowiem można być zabitym tylko raz, a w polityce po wielekroć" – te słowa Winstona Churchilla dobrze opisują relacje między „dobrą zmianą" a Unią Europejską.https://t.co/9veXwqzPNx
— Andrzej Malinowski (@andrzejmm) September 20, 2021
– 17 lat naszego członkostwa w Unii Europejskiej to przelewy z Brukseli na łączną kwotę 206 mld euro. Natomiast składki wyniosły 66,4 mld. To daje ponad 140 mld zysku, co wystarczy np. na finansowanie przez niemal 16 lat programu 500+. Programu, który zdaniem premiera, rozwiązał problem kupowania „na zeszyt” – zauważa ekonomista.
Wrzaski o polexicie i ataki PiS na Unię Europejską ekonomista przyrównał do zachowania biednej szlachty w czasach upadku I Rzeczpospolitej. – Niczym w XVIII-wiecznej Warszawie. Gdy szlachecka gołota awanturowała się z bezdusznymi karczmarzami, którzy nie chcieli dawać „na zeszyt” – wskazał.
Źródło: Rzeczpospolita