Związkowcy z Turowa najwyraźniej są przekonani, że spory przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej można rozwiązać tak jak w Polsce: awanturą uliczną. I zapowiadają „ostre akcje protestacyjne”.
– Jest ogromne napięcie wśród załogi kopalni oraz mieszkańców, których los jest związany z całym kompleksem. Wszystkie działające tam związki zawodowe zdeterminowane są do ostrej walki o swoje miejsca pracy – stwierdził szef „Solidarności” w Turowie.
Reklamy
– Na pewno pojedziemy do Luksemburga. Szykujemy też ostre akcje protestacyjne. AgroUnia będzie się mogła od nas uczyć jak się robi blokady – dodał.
A co jeśli właściwy adresat tych zapowiadanych protestów kryje się w Warszawie? Czy związkowcy też przyjadą i zaprotestują?