Uczestnicy 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku musieli mieć nie lada ubaw z polskiej głowy państwa. Andrzej Duda zapomniał… kto jest prezydentów Stanów Zjednoczonych.
– W tej chwili administracja pana prezydenta Donalda Trumpa ma wiele problemów, chociażby takich, jak problem Afganistanu, którymi musi się zająć. I zapewne jest tak, że są to znacznie bardziej pilne potrzeby niż współpraca w relacjach z Polską, w których nic złego się nie dzieje – stwierdził beztrosko Andrzej Duda.
Do wielu rzeczy przywykliśmy, ale pan Andrzej Duda potrafi [negatywnie] zaskakiwać. Dla niego prezydentem USA jest nadal Donald Trump. Może dlatego nie ma zaproszenia z Waszyngtonu? Dramat! Urząd Prezydenta RP to smutny kabaret – skomentował przedsiębiorca i publicysta Marcin Tyc.
Do wielu rzeczy przywykliśmy, ale PAD potrafi [negatywnie] zaskakiwać. Dla niego Prezydentem USA jest nadal Donald Trump. Może dlatego nie ma zaproszenia z Waszyngtonu? Dramat!
Urząd Prezydenta RP to smutny kabaret. pic.twitter.com/8ROPE86s3w
— Marcin Tyc (@MarcinTyc) September 22, 2021
Pośmiać się można, ale pytanie nasuwa się samo: co się dzieje z polskim prezydentem? Bardzo rzadko pojawia się publicznie, a jak już to zalicza spektakularne „wtopy”. Ktoś coś wie?