Rano pisaliśmy o sprawie e-maili Dworczyka do Morawieckiego, ale teraz wracamy do tej bulwersującej sprawy w innym kontekście. W ujawnionej korespondencji widzimy, że media są sterowane na telefon.

Media, przynajmniej te pozujące na niezależne, stały się najwidoczniej czymś w rodzaju niewolników polityków. Uzależnione od reklam, karmione przez różnego rodzaju kampanie suto opłacane przez państwowe spółki, uginają się pod sugestiami różnych sympatycznych panów polityków, dzwoniących “przez przypadek” do redaktorów, żeby zrobić wrzutkę.

Reklamy

Skandaliczne relacje polityków z mediami wymagają kompletnej zmiany. W Polsce trzeba przywrócić system wartości, autorytety, odbudować strukturę zdrowego dystansu mediów, tych niezależnych.

Media nie mogą być na telefon. Nie mogą być niewolnikami Dworczyka czy innego Morawieckiego. Służenie kłamstwu to zło w najczystszej postaci.

Poprzedni artykułBenzyna po osiem złotych to już pewnik? Paliwa drożeją w zastraszającym tempie. To wina Kaczyńskiego
Następny artykułMigalski miażdży Mazurka: śmieszny dziennikarz, zaprosił polityków PiS, którzy niszczą wolne media