Orbán wystawił Kaczyńskiego? Gorąco powitał w Budapeszcie… premiera Czech

Warszawskie media podały dzisiaj, że premier Morawiecki nie pojedzie do Budapesztu, gdzie miał być szef czeskiego rządu, Andrej Babiš. Wszystko przez polsko-czeski konflikt wokół Turowa.

Wiele wskazuje jednak na to, że w tej sprawie przyszłości kopalni jesteśmy dramatycznie sami. Babiša powitał bowiem niezwykle serdecznie… sam Victor Orbán. Czeski premier pojawił się niezapowiedziany na lotnisku w Budapeszcie. Węgierskie media podają, że Orbán dotychczas tylko raz zdecydował się na taki krok, kiedy witał… prezydenta Chin.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Sytuacja absolutnie niespotykana -Viktor Orbán osobiście pojechał po Andreja Babiša i jego małżonkę na lotnisko.Premier w ten sposób witał w ostatnich latach wyłącznie prezydenta Chin,co podkreśla rangę. Tych zdjęć strona węgierska nie pokazuje – możemy przeczytać na Twitterze.

Wszystko więc wskazuje na to, że najpoważniejszy sojusznik PiS w Europie ma nas po prostu… w nosie. I co teraz?