Człowiek-katastrofa PiS, wicepremier Jacek Sasin, otrzymał nowe, odpowiedzialne zadanie. Ma dopilnować, by w Polsce powstały reaktory jądrowe. I to już niedługo, bo w 2029 r. Wybudować ma je KGHM wraz z firmą NuScale.
– To kolejny etap transformacji krajowego sektora elektroenergetycznego, w kierunku tworzenia stabilnych i czystych źródeł energii – powiedział Sasin.
Podpisanie listu intencyjnego dotyczącego budowy w Polsce 12 modułowych reaktorów nuklearnych, to kolejny etap transformacji krajowego sektora elektroenergetycznego, w kierunku tworzenia stabilnych i czystych źródeł energii. Wspólna inwestycja KGHM oraz amerykańskiego NuScale jest zarówno impulsem rozwojowym dla polskiej gospodarki, jak i źródłem najnowocześniejszych technologii dla krajowego przemysłu. Przedsięwzięcie wpisuje się w strategiczne cele rządu, jakimi są obniżka kosztów dla gospodarstw domowych, zielona transformacja oraz niezależność energetyczna Polski – przekonywał.
Naszym zdaniem, możemy jednak spać spokojnie. Jeśli za budowę reaktorów bierze się Jacek Sasin… to z całego przedsięwzięcia nic nie wyjdzie. Niczym z niesławnej pamięci prezydenckich wyborów kopertowych.